Prezydent B.H.Obama przysłał prezydentowi B.Komorowskiemu odpowiedź na list, który od niego otrzymał. W liście znalazły się słowa ubolewania i przyznanie, że nie było "polskich obozów śmierci".
Ale, ale! Nagranie, kiedy prezydent B.H.Obama wypowiada słowa o "polskich obozach śmierci" jest i będzie prawdopodobnie krążyć w internecie - nawet całymi latami. Jak obejrzy to za 10 lat młody Amerykanin, to nie będzie doszukiwać się prawdy, bo po prostu uwierzy słowom byłego, amerykańskiego prezydenta.
List, który otrzymał polski prezydent w sieci krążyć nie będzie. Jaka jest w ogóle szansa, że ktoś się o nim dowie? Pomysł, żeby wykupić w prasie światowej strony z fragmentami listu i wyjaśnieniem całej sprawy "obozów śmierci" jest dobry, ale krótkotrwały - to nie to samo, co krótki film na You Tube.
Nadzieja w tym, że w najbliższym czasie B.H.Obama wygłosi jakieś przemówienie, np. podczas spotkania z Polonią amerykańską, podczas którego powie kilka słów prawdy i zostanie to nagrane.
Najgorsze jest jednak to, że stereotypy o Polakach i narodzie polskim budowane i umacniane są przez polskich dziennikarzy.
Zapraszam do przeczytania mojego tekstu na portalu Nowy Ekran:
http://politicalmediashow.nowyekran.pl/post/64403,na-froncie-nadecia-i-napiecia
Kliknij na obrazek, żeby powiększyć. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz