25 lat temu runął mur w Berlinie

25 lat temu runął mur w Berlinie
Za plecami karabiny republiki. Berlin Zachodni 1988 r. Stoję na punkcie kontroli granicznej "Charlie", w strefie amerykańskiej. W tle enerdowskie przejście kontrolne. Przejście na wschodnią stronę i słynne tablice, informujące w czterech językach o tym, że "opuszczacie sektor amerykański" (YOU ARE LEAVING THE AMERICAN SECTOR). Kilkaset metrów dalej stacja Friedrichstrasse.

czwartek, 8 marca 2012

Dzień Kobiet czyli babki miękkie i babki twarde

Marian Załucki
Mój Dzień Kobiet

Dzień Kobiet idzie...
Czas już przeto
(jako, że sprawę się docenia)
raz zastanowić się nad kobietą.
Po męsku:
bez zastanowienia!

Bo kobieta - to problem
lecz gdym do problemu
chciał podejść raz bez uprzedzeń,
wtedy - nie wiem czemu-
problem zmierzył mnie wzrokiem
niechętnie i srogo
i tyle wiem o problemie,
że miał koński ogon.
I jak tu znaleźć spokój,
gdy po Polsce hasa
tych problemów - problemów
cała masa....

Tę obojętnie mijasz obok,
do tamtej aż ci oko lśni.
Kobiety różnią się między sobą
i to przeważnie
pod względem płci.
Ale nie tylko.
Kto całość ogarnie,
ujrzy rozmaitość,
wybór jak w ciastkarni:
są babki miękkie,
są babki twarde
są babki z kremem(Elisabeth Arden),
są babki wierne (na kruchym spodzie)
są babki starsze(za to na miodzie),
są babki łagodne (czyli bez pianki),
są Katarzynki
i są Stefanki,
są bezy(bez mężów)
oraz małżonki,
czyli - domowe Napoleonki

Wybaczcie mi tę alegorie
nie idzie o słodycz ani o kalorie
ale o ten wachlarz,
czyli o to zwłaszcza,
że Dzień Kobiet niestety
zbyt sprawę upraszcza...
Bo jak równocześnie
dzielić nam sentyment
na tak szeroki asortyment?
I jak nie wzdragać się na myśl
o wspólnym święcie
żon i ciź?!
porządny człowiek nawet nie śmie
pomyśleć o nich równocześnie -
bez konsekwencji.

Z tej przyczyny
gdy idzie o mnie, to od dziś
Dzień Kobiet dzielę na godziny:
Godzina Żon,
Godzina Ciź,
Godzina Panien,
Godzina Wdów,
Godzina Takich, że Brak Mi Słów,
Godzina Matron
a dla Matek
Godzina plus rodzinny dodatek,
godzina Działaczek
Godzina Sąsiadek,
i....pół Godziny Na Wszelki Wypadek"
Wszystkich pogodzić niepodobna,
Zatem zapobiec chcąc niesnaskom,
Każdą Godzinę czczę z osobna
Wcinając odpowiednie ciastko…
Coraz mi słodziej,
coraz mi słodziej,
wreszcie wymykam się z domu jak złodziej,
żeby na róg wyskoczyć (hopsa) –
o, Boże! –
na rolmopsa!




kliknij na obrazek, żeby powiększyć


 Szkolna, propagandowa piosenka sprzed lat:


Dzień Kobiet , Dzień Kobiet !
Niech żyją nam zdrowe
i pani w klasie i mama.
I woźna, kucharka i szkolna lekarka
Im wszystkim kwiaty rozdamy.

Dzień Kobiet, dzień Kobiet !
Niech każdy się dowie,
że dzisiaj jest święto dziewczynek.
Uśmiechy są dla nich, zabawa i taniec,
piosenka z radia popłynie.

kliknij na obrazek, żeby powiększyć



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz