Panie Michale, Bóg się rodzi, moc truchleje!*
W wigilię świąt Bożego Narodzenia dotarła wiadomość o śmierci Michała Wolańskiego, byłego Naczelnika Miasta i Gminy Jasień (woj. Lubuskie), wieloletniego radnego Rady Powiatu Żarskiego i
wiceprzewodniczącego tejże Rady w obecnej kadencji, członka Kresowego
Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego im. Orląt Lwowskich z siedzibą w
Żarach.
Tak
panie Michale, już nie złożymy sobie świątecznych życzeń. Już nie
przełamiemy się opłatkiem. Ale przecież miałeś wielkie szczęście, wtedy w
nocy z 13 na 14 lutego 1945 r., jak z wieloma mieszkańcami Nowosiółki
Koropieckiej w powiecie Buczacz (woj. Tarnopolskie), także z moją
babcią, mamą i wujkiem, uciekaliście - w śniegu po pas - do lasu.
Banderowcy z OUN UPA wymordowali i spalili pobliską wieś Pużniki i szli
na Nowosiółkę. Przed wsią zatrzymali się i po krótkiej naradzie,
zawrócili. Nikt do dzisiaj nie wie dlaczego. Wola Boża, panie Michale.
Wstawiennictwo św. Józefa, którego obraz wisiał na ołtarzu kościoła w
Nowosiółce, mówią niektórzy mieszkańcy.
Za
niecałe dwa miesiące minie 68 lat od tamtych wydarzeń. Przez te
wszystkie lata budowałeś Polskę na Ziemiach Zachodnich. Łuna nad
Pużnikami i tamten śnieg pozostały w Twojej pamięci. W naszej także
pozostaną.
Czas siadać do kolacji Wigilijnej. Żegnaj panie Michale.
Bóg się rodzi, moc truchleje!
Józefie święty …
Czujny patronie rodzin i nadziejo,
Weź mnie (go) za rękę i prowadź do Nieba
Z Boskim Jezusem i świętą Maryją.
*Tekst opublikowany został w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia na portalu Nowy Ekran:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz