25 lat temu runął mur w Berlinie

25 lat temu runął mur w Berlinie
Za plecami karabiny republiki. Berlin Zachodni 1988 r. Stoję na punkcie kontroli granicznej "Charlie", w strefie amerykańskiej. W tle enerdowskie przejście kontrolne. Przejście na wschodnią stronę i słynne tablice, informujące w czterech językach o tym, że "opuszczacie sektor amerykański" (YOU ARE LEAVING THE AMERICAN SECTOR). Kilkaset metrów dalej stacja Friedrichstrasse.

niedziela, 6 listopada 2011

Fałszywe troski Sewy Blumsztajna

Seweryn Blumsztajn na łamach “Gazety Wyborczej” * zatroskał się o zrozumienie idei głoszonych przez Romana Dmowskiego w związku z Marszem Niepodległości, który odbędzie się w Warszawie, w dniu 11 listopada.
Pozwolę sobie zacytować - “Niepotrzebna ta awantura. Gdyby ci wszyscy patrioci w zawartym szyku przeszli przez miasto, gdyby zobaczyli ich warszawiacy, może więcej ludzi zrozumiałoby, jak nieprzyjemny jest taki patriotyzm.
Może uwierzyliby, że rośnie w Polsce ruch radykalnej nacjonalistycznej prawicy, na czele którego nie wstydzą się już maszerować znani publicyści i posłowie. Jego znakiem jest już nie tylko "Marsz Niepodległości", ale też zbeszczeszczony pomnik w Jedwabnem i podpalane muzułmańskie domy modlitwy. Według ludzi, którzy pomaszerują w Warszawie 11 listopada, ani takie pomniki, ani takie domy modlitwy Polsce nie są potrzebne.
Nie o to przecież walczył Roman Dmowski. “ 

 
Troska S.Blumsztajna może budzić uśmiech na twarzy, bo to przecież on sam wspiera kontrmarsz, a nawet blokowanie Marszu Niepodległości. Teraz pisze, że “niepotrzebna ta awantura” i kreuje się na rozważnego i zatroskanego obywatela, ale ktoś tę awanturę przecież wywoływał, wywołuje i ciągle podkręca atmosferę zadymy. Rozumiem, że marsz początkowo - kilka lat temu - był organizowany i kojarzył się głównie z ONR (Obóz Narodowo-Radykalny rozwiązany przez sanację w 1934 r.), które działa obecnie jako ruch społeczny, a nie partia polityczna oraz z Młodzieżą Wszechpolską.  
Marsz z roku na rok rozrastał się jednak, a w jego organizację i poparcie włączało się i włącza wiele różnych środowisk patriotycznych – prawicowych, konserwatywnych, konserwatywno-liberalnych, narodowych, monarchistycznych. Marsz pozyskuje coraz wieksza grupę rozpoznawalnych polityków, działaczy społecznych, naukowców, dziennikarzy, publicystów i artystów. Idea Marszu ewoluuje w dobrą stronę, i bardzo dobrze. To budzić musi jednak niepokój, więc padł rozkaz, żeby Marsz kojarzony był z faszyzmem, a nie patriotyzmem – stąd agresywna propaganda mająca na celu zniechęcenie tzw. normalnych ludzi do popierania i uczestniczenia całymi rodzinami.
Próby szkalowania i nazywania uczestników marszu faszystami, padają ze strony samego S.Blumsztajna jak i przedstawicieli tzw. Porozumienie 11 Listopada, zrzeszającego organizacje anarchistyczne i radykalnie lewicowe (Federację Anarchistyczną, Lewicową Alternatywę), ale też m.in.: Kampanię przeciw Homofobii, OPZZ i Krytykę Polityczną.
Poziom agresji i zapowiedzi zadymy ulicznej ze strony przeciwników, stały się powodem, dla którego publicysta Rzeczpospolitej, Rafał Ziemkiewicz, złożył publiczne doniesienie, w którym domaga się “od organów państwa polskiego stanowczego i natychmiastowego przeciwdziałania podobnym aktom bandytyzmu w Polsce, a także pouczenia i ukarania mediów, których działania w tej sprawie w pełni wyczerpują znamiona „podżegania i pomocnictwa” w planowanych zamieszkach” *, a zarząd Stowarzyszenia Solidarni 2010 wystosował pismo do ministra J.Millera z zapytaniem, jakie podjął działania, aby zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom Marszu, pisząc m.in.: ... jesteśmy bardzo zaniepokojeni informacjami jakie dochodzą do nas z kraju i za granicy o przygotowywaniu się skrajnie lewicowych organizacji do zablokowania i rozbicia pokojowej demonstracji organizowanej z okazji Dnia Niepodległości 11 listopada 2011. Szczególnie zaniepokojeni jesteśmy zaproszeniem wystosowanym przez Antifę Polska do Antify Niemieckiej - organizacji która, posługuje się zakazanymi polskim prawem, symbolami komunistycznymi. Jest organizacją o charakterze terrorystycznym ...” 

Logo niemieckiej Antify - czarna flaga anarchistów razem z czerwoną - symbolem lewicy
 
Popis propagandy dał Piotr Stasiński, z-ca samego red, naczelnego “Gazety Wyborczej”, A.Michnika, mówiąc o marszu “niby nie faszystów”.
*
A kto to są, ci słynni “faszyści” lub “niby nie faszyści”, którzy tworzą Komitet Poparcia lub zamierzają osobiście uczestniczyć w marszu? Honorowy patronat objęli: Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz Oddział Warszawski Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, a w Komitecie Poparcia znaleźli się m.in.: major rez. Marian Cabaj – prezes Obwodu „Gołąb” Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Stanisław Oleksiak – Prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, płk Jan Podhorski – Prezes Wielkopolskiego Okręgu Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, więzień polityczny PRL, dr Bohdan Szucki – żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych, kombatant, uczestnik walk partyzanckich, Honorowy Prezez Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz politycy, duchowni, dziennikarze, publicyści, naukowcy, artyści, m.in. prof. Jan Żaryn, bp Antoni Dydycz, Janusz Korwin Mikke, Kornel Morawiecki, dr Tomasz Sommer, dr hab. Romuald Szeremietiew , prof.dr hab. Adam Wielomski, prof. Maciej Giertych, Artur Zawisza, prof. Jacek Bartyzel, Janusz Dobrosz, Rafał Ziemkiewicz, Stanisław Michalkiewicz, Paweł Kukiz
Jakby nie patrzeć, to w/w jakoś nie kojarzą się z bezczeszczeniem pomników i podpalaniem domów modlitwy. Jeżeli S.Blumsztajn, żeby udowodnić całemu światu tezę o odradzającym się faszyzmie, czeka teraz, aż jakiś nasłany głupek krzyknie podczas Marszu jakieś antysemickie hasło lub grupa prowokatorów zainicjuje jakąś rozróbę, to niech się potem nie burzy, jak kibice znów wywieszą transparent z napisem: “Szechter, przeproś za ojca i brata”, czy coś w tym stylu.


Tu można obejrzeć zaproszenie na Marsz Niepodległości:  http://youtu.be/rU0YRwmlYe0

* Gazeta Wyborcza, 2011-11-03
* Rzeczpospolita, 2011-10-30
* Loża prasowa, TVN24, 2011-11-06

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz