25 lat temu runął mur w Berlinie

25 lat temu runął mur w Berlinie
Za plecami karabiny republiki. Berlin Zachodni 1988 r. Stoję na punkcie kontroli granicznej "Charlie", w strefie amerykańskiej. W tle enerdowskie przejście kontrolne. Przejście na wschodnią stronę i słynne tablice, informujące w czterech językach o tym, że "opuszczacie sektor amerykański" (YOU ARE LEAVING THE AMERICAN SECTOR). Kilkaset metrów dalej stacja Friedrichstrasse.

czwartek, 26 stycznia 2012

Koryto i chlew

Wchodzę bezbronny rozebrany
Do klatki w której tygrys śpi
Na ścianach jarzą się ekrany
I widzę o czym bestia śni
*

Nie płacz Ewka bo tu miejsca brak na twe babskie łzy
po ulicy miłość hula wiatr wśród rozbitych szyb
patrz poeci śliczni prawdy sens roztrwonili w grach
w półlitrówkach pustych SOS wysyłają w świat
(...)
hej prorocy moi z gniewnych lat obrastacie w tłuszcz
już was w swoje szpony dopadł szmal zdrada płynie z ust
*


Zbigniew Hołdys musiał skasować swój profil na Facebooku, po tym jak internauci zaczęli go masowo zasypywać niekoniecznie cenzuralnymi komentarzami. To efekt działań w ramach akcji “Usuń Hołdysa z internetu!”, którą internauci zainicjowali po tym, jak Z.Hołdys poparł oficjalnie umowę ACTA. Muzyk, a raczej felietonista, celebryta i dyżurny “autorytet moralny” TVN24 i programu redaktora T.Lisa, próbował “walczyć” - kasować wpisy i blokować dostęp, ale nie dał rady. Zamknął profil, bo jak mówi – “Zrobił się chlew”.*
No tak – jak się chce być celebrytą przy korycie, to należy się tego spodziewać, bo konotacje koryta, chlewu i obory są oczywiste. Z.Hołdys wie, co mówi, bo z chlewem miał do czynienia z pewnością nie raz, np. w sytuacji, którą sam opisuje: “wczoraj pod Ikeą paparazzi szedł obok mnie i ostentacyjnie pstrykał foty gdy pchałem wózek. Widział, że mi to truje krew, ale nie przestał. "Nie wstyd ci?" zapytałem. "Ni ch***" odparł i pstrykał dalej. A kiedy się napstrykał - powiedział: "A kim ty k**** jesteś, żeby mi było wstyd?" i odszedł.”* No, a dlaczego paparazzi ma się wstydzić? Przecież jest autorem i tworzy "dzieło" w postaci fotografii. Jest też właścicielem praw autorskich do tego “dzieła”. Taki dla przykładu muzyk jak Z.Hołdys, umawiał się swojego czasu z wydawcą jego płyty, któremu odstępował część praw autorskich do “dzieł”, które stworzył. Wydawca wydawał płytę i już można ją było kupić w sklepie z jakieś 30-50 zł. Jakiś czas temu, inny muzyk, mianowicie Michał Wiśniewski, lider zespołu “Ich Troje”, wydał autorską płytę, którą można było kupić w kioskach za jakieś ok. 5 zł brutto. Muzyk sprzedał wtedy chyba z milion egzemplarzy. Jak zarobił 1 zł na sztuce, to zarobił milion zł brutto. Zresztą - co rusz w kioskach można kupić czasopismo z dołączoną płytą, zawierającą znany hit kinowy lub muzykę znanych wykonawców - wszystko razem w cenie ok. 10 zł. Jeżeli koszt produkcji płyty jako produktu finalnego, można było zamknąć kwotą ok. 4-5 zł, to dlaczego płyta Z.Hołdysa musiała kosztować w sklepie 30-50 zł? Skąd ta cena? Być może jest tak, że liczba pośredników – pijawek, producentów, marketingowców, handlowców oraz instytucji “broniących praw autorskich”, przypiętych do twórców jest zbyt liczna? Postulat Janusza Korwin-Mikke, aby wrócić do zasady, że prawo autorskie obowiązuje przez 7 lat z możliwością przedłużenia do lat 11, wydaje się być słuszny i rozsądny. W ostatnim programie “Tomasz Lis na żywo”, Z.Hołdys broniąc zapisów umowy ACTA, wyciągnął papierową aktówkę z przyklejonym serduszkiem WOŚP J.Owsiaka, co natychmiast podchwyciły kamery. Takie piarowskie zagranie. Być może chodzi o to, żeby twórcy mieli zagwarantowane prawa autorskie “do końca świata i o jeden dzień dłużej”?                                                                                       

Zresztą – poseł S.Niesiołowski (PO), uważa porozumienie ACTA za “bardzo dobre i zamierza za nim głosować, jak tylko pojawi się w parlamencie”, a także “nie widzi powodu, żeby kogokolwiek przepraszać” za brak konsultacji  społecznych w sprawie tej umowy, krytykując tysiące młodych ludzi, którzy wyszli w proteście na ulice polskich miast, że, że “Oni demonstrują przeciwko czemuś, czego nie ma, walczą z bytem nieistniejącym, z wymyślonym niebezpieczeństwem.”.* Naprawdę? Czasami odnoszę wrażenie, że samo zlikwidowanie koryta nie spowoduje likwidacji chlewu. 

p.s.                                                                                                                                               
Z.Hołdys i jego piosenki odegrały dużą rolę w kształtowaniu postaw i świadomości wielu ludzi pokolenia “Solidarności” i stanu wojennego. Także moich.



*
Obracam w palcach złoty pieniądz – Perfect
* Nie płacz Ewka - Perfect
* dziennik.pl 2012-01-26
* dziennik.pl 2011-06-24
* polskatimes.pl 2012-01-26

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz