25 lat temu runął mur w Berlinie

25 lat temu runął mur w Berlinie
Za plecami karabiny republiki. Berlin Zachodni 1988 r. Stoję na punkcie kontroli granicznej "Charlie", w strefie amerykańskiej. W tle enerdowskie przejście kontrolne. Przejście na wschodnią stronę i słynne tablice, informujące w czterech językach o tym, że "opuszczacie sektor amerykański" (YOU ARE LEAVING THE AMERICAN SECTOR). Kilkaset metrów dalej stacja Friedrichstrasse.

wtorek, 12 lipca 2011

Permanentny wysyp bzdur

Posłanka B.Bukiewicz (PO), przepytywana w “Tygodniku Żarsko-Żagańskim” przez redaktora J.Todorowa w sprawie braku remontu linii kolejowej nr 275 Legnica-Żagań i dalej na Żary oraz południowej nitki, przyszłej autostrady A18, odpowiada, że “cały czas pracuję nad tym, aby te inwestycje doczekały się realizacji”.
Skoro posłanka “cały czas” pracuje nad tym, to widocznie robi to w dużej tajemnicy i konspiracji. Tajemnica i konspiracja muszą być tak wielkie, że taki dla przykładu poseł M.Ast (PiS), który w ramach zarządzonego przez władze partii, objazdu terenu, gościł w Żaganiu i wysłuchał był na spotkaniu z grupą mieszkańców, uwag w sprawie braku remontu linii kolejowej Legnica-Żagań, i zadeklarował, że temat poruszy w Ministerstwie Infrastruktury. Wygląda na to, że poseł nic nie wie o tym, że posłanka Bukiewicz już “cały czas pracuje nad tym”? A może wie, tylko tak udaje? Ale właściwie to dlaczego miałby udawać? Przecież razem z posłanką, są od 2008 r. członkami Lubuskiego Zespołu Parlamentarnego – porozumienia posłów i senatorów, którego celem jest  „wspólne działanie na rzecz popierania projektów ustaw oraz innych inicjatyw o istotnym znaczeniu dla województwa”. Zadaniem zespołu jest właśnie koordynowanie działań parlamentarzystów. Skoro poseł M.Ast opowiada mieszkańcom, że sprawę linii kolejowej “poruszy w ministerstwie”, to musiałoby znaczyć, że podczas spotkań Lubuskiego Zespołu Parlamentarnego, temat remontu linii nie był poruszany, bo skoro byłby, to poseł M.Ast powiedziałby przecież o tym mieszkańcom podczas spotkania. Prawda? Potwierdziłby też z pewnością, że posłanka B.Bukiewicz “pracuje nad tym cały czas” i on już wobec powyższego nie musi “poruszać tematu w ministerstwie”, bo przecież posłanka i cały LZP “porusza”. No chyba, że LZP i posłanka “pracują nad tym cały czas”, ale dopiero od niedawna, bo poseł M.Ast zrezygnował z prac w LZP, w dniu 24 stycznia b.r., gdyż uznał, że “wyczerpała się formuła działania zespołu” i że “prace zespołu są spóźnione” - więc może o tej “pracy cały czas” nie wiedzieć. O “wyczerpaniu się formuły”, najlepiej chyba świadczy fakt, że jak tylko pojawiła się informacja, że będzie remont części “Odrzanki”, to senator S.Iwan (PO), nie oglądając się na LZP i jakieś tam wspólne konferencje, natychmiast obwieścił tę informację, w rozmowie telefonicznej z dziennikarzem Radia Zachód.
Informacje z mediów o przesunięciach terminów modernizacji posłanka nazywa “absolutną bzdurą”, dodając, że nie wie “skąd takie informacje pojawiają się w obiegu”
Jak to nie wie skąd się pojawiają? Różne – te czy inne informacje, pojawiają się w obiegu stąd, że sam Pan premier zapowiadał je w expose, a potem różni ministrowie i politycy na przeróżnych konferencjach i spotkaniach. No chyba, że posłanka - nie daj Bóg! -  zakłada, że Pan premier oszczędnie gospodaruje prawdą i rzucał obietnice bez pokrycia? A może to media piszą i pokazują nieprawdę? Ale w takim razie należałoby wskazać i napiętnować te media, i wyjaśnić, co jest bzdurą, która “nie wiadomo skąd pojawiła się w obiegu”, a co faktem. Inaczej ludzie się w tym zamieszaniu nie rozeznają.

Spójrzmy np. na poniższą mapkę.

Kliknij na mapkę, żeby powiększyć

Absolutne bzdury czy fakty w obiegu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz